Dla wielu uprawa kwiatów jest przyjemnym i ekscytującym doświadczeniem. Rośliny jednego rodzaju potrafią rozweselić, przynieść radość i pocieszenie w domu. Jednocześnie każda kwiaciarnia-amator musi zrozumieć: aby kwiat mógł bezpiecznie rosnąć, kwitnąć i pachnieć, wymaga stałej opieki. Niestety istnieje wiele czynników, które mogą negatywnie wpłynąć na zdrowie rośliny, a jednym z nich jest atak szkodników owadzich.
Najbardziej rozpowszechnionym i wszechobecnym szkodnikiem jest mszyca. Jak pokazuje praktyka, wielu hodowców kwiatów zajmujących się roślinami domowymi nie jest przygotowanych, aby sobie z tym poradzić, wierząc, że problem ten dotyczy wyłącznie ogrodników. Jednak to mszyce, mimo niewielkich rozmiarów, zajmują daleko od ostatniego miejsca pod względem skali wyrządzanych szkód. Dlatego podzielę się wiedzą, która pomoże Ci lepiej zrozumieć i wytępić tych agresorów.
Co to są mszyce?
Mszyce to małe owady ssące o długości około milimetra. Kolor może być inny: czarny, zielony lub brązowy. Zwykle żyje w koloniach, rozmnaża się w ogromnych ilościach, zwłaszcza w ciepłe dni - wiosną lub wczesnym latem. Żywi się sokiem młodej zieleni, więc gołym okiem można go zaobserwować w miejscach o delikatniejszej szacie roślinnej (czyli tam, gdzie łatwiej będzie mu przebić skórę) - na młodych pędach spód liście, pąki itp. Uszkodzone liście zwijają się, żółkną, więdną, pąki i mogą w ogóle nie kwitnąć. Krótko mówiąc, mszyce mogą znacznie osłabić roślinę i doprowadzić do poważnych chorób.
Metody zwalczania mszyc
Najłatwiejszym i najpopularniejszym sposobem pozbycia się tego szkodnika jest użycie środków chemicznych. Ale nie będę się szczegółowo rozwodził nad ich opisem: nowoczesny rynek oferuje dość szeroką gamę środków owadobójczych i pestycydów, aw specjalistycznym sklepie, za radą sprzedawcy, można kupić naprawdę skuteczny lek. Należy jednak zauważyć, że nie wszystkie z nich nadają się do zwalczania owadów w domu.
Powód jest prosty: różne smaki i substancje chemiczne zawarte w preparacie mogą pogorszyć samopoczucie. Dlatego preferuję ludowe metody pozbywania się szkodników. Przy prawidłowym i regularnym stosowaniu mogą osiągnąć dobre wyniki.
Po pierwsze, mszyce znalezione na roślinie na czas można całkowicie usunąć ręcznie. Jeśli infekcja jest silna, użyj naparu z tytoniu, skórki pomarańczy, cebuli, czosnku lub czerwonej papryki (im silniejszy napar, tym dłużej szkodniki nie powrócą), zmieszanego z roztworem mydła do prania. Spryskaj lub dokładnie wytrzyj uszkodzone obszary rośliny przygotowanym związkiem. Dzięki swojej lepkiej konsystencji mieszanina otula ciała owadów i powoduje trudności w oddychaniu (jak wiadomo, mszyce oddychają przez skórę).
Jest też metoda bardziej radykalna, jednak powinna być stosowana w warunkach ogrodowych lub w dobrze wentylowanym pomieszczeniu. Przepis jest następujący: rozpuść 50 gramów mydła do prania w 0,5 litra gorącej wody, a następnie dodaj jedną trzecią szklanki nafty. Powstały koncentrat rozcieńczamy w pięciu litrach wody. Taką mieszanką myjemy obszary roślin dotknięte inwazją mszyc, a następnie czystą wodą.Po tygodniu procedurę należy powtórzyć.
Osobiście wolę inną metodę walki: obok dotkniętych roślin kładziemy pachnący geranium ... i to wszystko! W przypadku mszyc jego zapach jest śmiertelny, a za dwa lub trzy dni szkodnik całkowicie znika.
Poszedłem na miejsce, ponieważ na mojej pelargonii pojawiły się mszyce. Najzabawniejszą rzecz przeczytałem na końcu artykułu, w którym zaleca się umieszczenie pelargonii obok dotkniętych roślin… A moje mszyce z pelargonii po prostu uwielbiają. Walczyłem z nią przez całe lato za pomocą środków ludowej. Potem kupiłem chemię i spryskałem roślinę. Wszystkie liście opadły, mszyce zniknęły. Przeszczepiłem kwiatek, pojawiły się nowe pędy z pędami i mszycami… Będę musiał wyrzucić doniczkę…
Więc ja też byłem zaskoczony. między dwoma pelargoniami i białymi mszycami rośnie wilcza jagoda ...
Xs, spróbuję umieścić pelargonię obok zakażonego kwiatu. Może to pomoże)))
Roztwór mydła na co dzień