Rośliny pojawiają się w domu z różnych powodów - jako prezent urodzinowy, okazjonalny zakup lub z chęci upiększenia domu. Albo nagle obudziło się pragnienie uprawy kwiatów.
Jest jednak istotne „ale”. Nie masz doświadczenia, od czego zacząć - nie masz pojęcia. Zakwitły miotły Twojej mamy, babci i innych krewnych, bo mieli „lekką rękę” i boisz się, że nagle się nie uda, albo nie będziesz w stanie znaleźć wspólnego języka z kwiatami.
Początkującej kwiaciarni trudno jest poruszać się po sztuce florystyki i pojąć całą mądrość tak fascynującego biznesu, jakim jest kwiaciarnia. Ale w tym artykule znajdziesz informacje o kupowaniu kwiatów i umieszczaniu ich w domu, o zasadach pielęgnacji, przesadzania, pojenia i karmienia oraz o innych rzeczach, których potrzebuje kwiaciarnia.
Jak zacząć wybierać roślinę do swojego domu
Przyjmijmy za pewnik, że nie masz kwiatów i zamierzasz je kupić. Ale jakie są powody wyboru kwiatów?
Najpierw oceń dostępność wolnego czasu, który możesz poświęcić na opiekę nad rośliną. W końcu opieka nad nim nie ogranicza się do obfitego podlewania, roślina również potrzebuje znacznie więcej. W tym tylko dobre nastawienie. I nie zdziw się - kwiat żyje, więc możesz z nim porozmawiać, co robi większość hodowców kwiatów. Tobie też nie zaszkodzi, ponieważ kwiat rośnie i kwitnie lepiej dzięki dobrej postawie i serdecznemu traktowaniu.
Wśród roślin istnieje również podział na „kasty” - arystokratów i plebsu, kaprysy i stoików. Arystokraci wymagają znacznie więcej uwagi, ponieważ są bardzo kapryśni, tak jak powinni.
Jeśli więc jesteś początkującym kwiaciarnią, nie powinieneś rozpoczynać swojej „działalności” od azalie, storczyki, gardenia lub streptocarpus... Bardziej bezpretensjonalna Tradescantia, begonia, guzmania lub chlorophytum... Ponadto chlorophytum pełni nie tylko rolę dekoracyjną, ale także filtruje szkodliwe substancje i może oczyszczać powietrze nawet z bakterii. Ponadto on, nie nawiązując do sukulenty - rośliny zatrzymujące wilgoć w łodygach i liściach, czyli kaktusy, grube kobiety, epifyllum, nolina, również rodzaj wielbłąda.
Chlorophytum - paproć domowa - jest tak bezpretensjonalna, że może wytrzymać suszę i, ogólnie rzecz biorąc, ekstremalne warunki „kwiatowe”. Tak więc jej bezpretensjonalność i użyteczne właściwości sprawiają, że roślina ta jest pożądanym „lokatorem” w każdym domu. A dla początkującej kwiaciarni chlorophytum to doskonały wybór.
Jakie oświetlenie jest wymagane
Wielu początkujących hodowców kwiatów uważa, że wszystkie rośliny kochają słońce i nie może im to zaszkodzić. Może nawet się pali. Nasze rośliny doniczkowe często przyjeżdżały do nas „zza oceanu”, gdzie rosły w dżungli. A jakie jest tam słońce? Solidny cień. Więc większość z nich dorastała w gęstym cieniu.
Rośliny domowe są tradycyjnie podzielone na trzy grupy:
- rośliny kochające światło
- rośliny kochające cień
- rośliny odporne na cień
Podział ten jest do pewnego stopnia arbitralny, a ta sama roślina wymaga różnej ilości oświetlenia, w zależności od tego, w jakim okresie wzrostu się znajduje. Ale nawet konwencjonalny podział pomoże określić, która roślina jest odpowiednia dla Twojego domu.
Grupa pierwsza - rośliny kochające światło:
- kaktusy
- cyperus
- laur
- passiflory
- bougainvelia
- rodzina bromeliad
- rodzina areków
- sukulenty - aloes, wilczomlecz, agawa, haworthia, gasteria, stapelia
- rośliny zielne
- kwitnące rośliny
Zapamiętaj! Miłość do światła nie oznacza bezpośredniego światła słonecznego. Mogą nie tylko spalić roślinę, ale także ją zniszczyć.
Grupa druga - rośliny kochające cień:
- tradescantia
- Clivia
- fatsia
- rośliny iglaste
Należy pamiętać, że rośliny kochające cień nadal preferują półcień, a nie cień.
Grupa trzecia - rośliny odporne na cień:
Oczywiście lista roślin nie ogranicza się do tego. I pamiętaj, że podział na grupy jest tylko warunkowy. Dlatego wybierając miejsce na rośliny warto zatrzymać się przy oknach od strony wschodniej lub zachodniej jako opcja uniwersalna. Kiedy już ocenisz swoje opcje dotyczące czasu i rozmieszczenia roślin, przejdź do sklepu. I wybierz kwiaty dla siebie w oparciu o swoje preferencje i na wezwanie swojej duszy.
Zastanawiam się, od kiedy chlorophytum stało się paprotką?
Artykuł nie mówi, że należy do rodziny paproci, dosłownie: „Być może tylko chlorophytum można nazwać jego rówieśnikiem”))))